Rosnące napięcie w stosunkach międzynarodowych powodowało, że drobne z pozoru wydarzenie mogło doprowadzić do wybuchu wojny na niespotykaną wcześniej skalę. Iskrą, która doprowadziła do wybuchu konfliktu okazał się być 28 czerwca 1914 r. zamach na arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie. Wybuch Wielkiej Wojny przyjęto z zaskoczeniem, a społeczeństwo polskie, w reakcji na ogłoszoną w poszczególnych zaborach mobilizację, zachowywało się raczej lojalistycznie.
Swoistym wyjątkiem były działania podjęte przez budującego od 1908 r. w Galicji ruch niepodległościowy Józefa Piłsudskiego. Pod koniec lipca 1914 r. ogłosił on częściową mobilizację członków organizacji strzeleckich. Sformowano z nich pododdział, który jako Pierwsza Kompania Kadrowa 6 sierpnia 1914 r. wymaszerował z krakowskich Oleandrów do Królestwa Polskiego celem wywołania antyrosyjskiego powstania. W związku z fiaskiem tej akcji istniało realne zagrożenie likwidacji zalążka polskiej armii przez Austriaków. Dla jego ratowania przewodniczący Koła Polskiego w parlamencie austriackim Juliusz Leo wysunął w połowie sierpnia 1914 r. koncepcję utworzenia Legionu Zachodniego i Wschodniego. Na skutek kontrakcji reprezentujących orientację „na Rosję” narodowych demokratów, Legion Wschodni został rozwiązany, jego żołnierze w większości wcieleni do armii austriackiej, a określenia Legiony Polskie zaczęto używać w zasadzie w odniesieniu do Legionu Zachodniego.
W skład Legionów Polskich ostatecznie wchodziły trzy brygady:
- Pierwsza, którą do października 1916 r. dowodził Piłsudski, walczyła w Królestwie Polskim, na Podhalu, w Galicji Środkowej oraz na Wołyniu;
- Druga, formalnie powołana w maju 1915 r., którą w latach 1916-1918 dowodził płk. Józef Haller, walczyła w Karpatach, Bukowinie, Besarabii oraz na Wołyniu
- Trzecia, sformowana w połowie 1915 r., walczyła na Lubelszczyźnie i Wołyniu.
Dowództwo nad Legionami, na szczeblu taktycznym, sprawowała Komenda, na czele której stali kolejno: gen. Karol Trzaska-Durski, gen. Stanisław Puchalski, płk Stanisław Szeptycki oraz płk Zygmunt Zieliński. Między wchodzącymi w skład Legionów brygadami występowały istotne różnice. Żołnierze Pierwszej (głównie strzelcy z Galicji i Królewiacy), a w dużej mierze i Trzeciej Brygady pozostawali pod dużym wpływem Piłsudskiego – II Brygada, w znacznej mierze obsadzona oficerami rezerwy z armii austriackiej, była wykorzystywana przez dowództwo austriackie do zapychania luk na froncie. Różnice widoczne były także w musztrze, odznakach czy nakryciu głowy (rogatywka w miejsce pierwszobrygadowej maciejówki).
Od samego początku też Legiony były targane sporami między dowodzącym I Brygadą Józefem Piłsudskim, dążącym do maksymalnego wykorzystania ofiary z krwi legionistów do uzyskania pożądanych ustępstw ze strony państw centralnych, a NKN i jego Departamentem Wojskowym z mjr. Władysławem Sikorskim na czele. Doprowadziły one ostatecznie do rozbicia Legionów (we wrześniu 1916 r. przemianowanych na Polski Korpus Posiłkowy, a od kwietnia 1917 r. w strukturze Polskiej Siły Zbrojnej) i tzw. kryzysu przysięgowego w lipcu 1917 r. W jego efekcie odmawiający przysięgi z Królestwa Polskiego zostali internowani, a legioniści z Galicji wcieleni bezpośrednio do armii austriackiej lub PKP.
Legiony były strukturą, która dochowała się specyficznego rodzaju żołnierza. Zwłaszcza w odniesieniu do I i III Brygady cechował go demokratyzm, autoironia i bardzo krytyczny stosunek do niemieckich i austriackich sojuszników. Były formacją ochotniczą, stąd zjawisko dezercji było wśród legionistów marginalne. Choć w szczytowym okresie służyło w nich tylko ok. 20 tys. żołnierzy, to, zgodnie zapowiedzią Piłsudskiego, legioniści stali się zaczynem nie tylko odradzającego się w 1918 r. Wojska Polskiego, ale także istotnym składnikiem elit II Rzeczypospolitej. Legiony i ich mit miały dla Polski niepodległej znaczenie fundamentalne przede wszystkim w wymiarze politycznym.
dr hab. Janusz Mierzwa